O
wolności!
Wolność
jest jak zdrowie. Rozumiemy, co znaczy i jak wiele jest warta, gdy
jej nie mamy. Przez ponad wiek Polacy walczyli w, przegranych
niestety, powstaniach. Walczyli o wolność. Niezwykłe wręcz
szczęście sprawiło, że trzej zaborcy ponieśli klęskę w
Wielkiej Wojnie i Polska znów wybiła się jako państwo
niepodległe. Dwie dekady trwał ten stan, gdy wybuchła kolejna
wojna i na pół wieku znów byliśmy pod butem okupantów. Walka
jednak trwała, aż do przemian politycznych i odejściu w niebyt
Polski jako państwa komunistycznego.
Jaki
kraj zastajemy po ćwierćwieczu? Odpowiedź na to pytanie jest
trudne. Osoby nie interesujące się polityką ani finansami na pewno
powiedzą, że to państwo jest super. Jednak gdzieś tam z tyłu
głowy kołacze się myśl wręcz odwrotna. Nie powiedzą tego jednak
na głos. Podobnie postąpi ze względów koniunkturalnych większość
osób mających wiedzą o finansach.
Wolność, rozumiana jako niezależność finansowa, jest tak samo ważna jak niepodległość. Kolejne Rządy nieubłaganie prowadziły nas jednak na manowce w postaci państwa opiekuńczego, socjalnego. Dziwna myśl, że urzędnicy wiedzą jak najlepiej wydać nasze pieniądze to w istocie zamach na naszą wolność. Dlatego, jeśli chcemy być niezależni, musimy walczyć. Problem z demokracją polega, niestety, na tym, że takie socjalne postulaty padają na podatny grunt i efekty tego widać po wyborach.
Wolność, rozumiana jako niezależność finansowa, jest tak samo ważna jak niepodległość. Kolejne Rządy nieubłaganie prowadziły nas jednak na manowce w postaci państwa opiekuńczego, socjalnego. Dziwna myśl, że urzędnicy wiedzą jak najlepiej wydać nasze pieniądze to w istocie zamach na naszą wolność. Dlatego, jeśli chcemy być niezależni, musimy walczyć. Problem z demokracją polega, niestety, na tym, że takie socjalne postulaty padają na podatny grunt i efekty tego widać po wyborach.
Walczyć
można z tym na dwa sposoby. Pierwszy, który wybrało już kilka
milionów osób, to ucieczka tam, gdzie system gospodarczy premiuje
aktywność i pracowitość czyli np. do Anglii. Drugim sposobem jest
po prostu nauka. My wybraliśmy ten drugi sposób i na łamach
naszego magazynu będziemy sukcesywnie szerzyć dobre słowo o tym,
jak zdobyć niezależność finansową. O tym, że ZUS i ZFE
(Zamknięte Fundusze Emerytalne, bo nie są dobrowolne) to nie
wszystko i że można żyć bez nich.
Niedawny
zamach na nasze oszczędności w OFE (niech będzie oficjalna, ale
kłamliwa nazwa) wielu uświadomił, że trzeba znaleźć inną drogę
do bezpiecznej przyszłości. ZUS jak wiadomo jest bezsensownie
reanimowanym trupem i jeśli będzie wypłacał jakieś emerytury, co
jest wielce wątpliwe, to będą to sumy czysto symboliczne. Na
zmiany jednak się nie zanosi, musimy więc wziąć sprawy w swoje
własne ręce i tak jak powstańcy na barykadach stanąć do walki o
niepodległość, tyle, że finansową.
Odkryj z
nami wolność!
Piotr Adamski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz